Agnieszka Chylińska przyznała kilka lat temu, że ma dzieci z niepełnosprawnościami. 'Nigdy nie chciałam, żeby ktoś żył tak jak ja' - wyznała w oświadczeniu. Piotr Żyłka odpowiada na swoim blogu na komentarze czytelników oburzonych na to, że Agnieszka Chylińska używa w "rozmowie życia" wulgaryzmów i tych, których bardzo niepokoi publikacja wywiadu z nią na katolickim portalu. Ota cały wpis z bloga: Dwie krótkie uwagi do komentarzy oburzonych katolików pod wczorajszym postem o wywiadzie z Agnieszka Chylińska. Jeden oburzony czytelnik pisze: "Po co ta k***a? zwracając się do Boga. Ja też przeklinam, ale jak się modle to z pokorą. Bo to nie rozmowa z kumplem przy browarze" No to mamy nową Łobuziarę w drużynie ✌???????????? Bardzo polecam szczerą do bólu rozmowę z Agnieszka Chylińska. Totalna petarda. Łobuzy. Grzesznicy mile widziani Opublikowany przez Piotr Żyłka Blog Wtorek, 13 listopada 2018 No więc na mój chłopski rozum, to przed Panem Bogiem przede wszystkim trzeba być szczerym i prawdziwym. Mądrzy mistrzowie duchowi powtarzają: nie spotkasz Boga, jeśli będziesz przed nim udawać kogoś kim nie jesteś. Jeśli Agnieszka używa takiego języka na co dzień, to lepiej żeby przed Bogiem też była sobą, a nie pudrowała nosek i udawała grzeczniutką dziewczynkę. Modlitwa jest szczerą rozmową, a nie stawaniem na paluszkach i udawaniem kogoś, kim się nie jest. Drugi oburzony czytelnik pisze: "Promowanie bluzg na portalu odnoszącym się do treści katolickich jest co najmniej niewłaściwe. Radzę nie cytować takich słów i nie wiązać ich z wiarą". Polecanie wywiadu z Agnieszką, jednego z najbardziej poruszających i dających do myślenia, jaki ostatnio widziałem, to nie jest promowanie bluzga. To po pierwsze. Po drugie, plizzzz, przestańmy z tym świętoszkowym gadaniem w stylu "jak coś takiego mogło się znaleźć na katolickim portalu" i rozdzieraniem szat. No mogło się znaleźć, bo katolik to nie jest człowiek, który cały czas siedzi w kościele i klepie paciorki. Katolik też żyje, a życie jest czasem cholernie trudne i nieoczywiste. I o tym wszystkim trzeba mówić, a nie udawać, że jesteśmy idealni. A wiara to nie jest rzeczywistość tylko i wyłącznie dla grzecznych ministrantów. Jesteśmy niedoskonali, słabi, czasem zmęczeni, upadamy, wątpimy, szukamy. I tak w kółko. Ja w każdym razie tak mam i dlatego słowa Agnieszki i to jak ona to wszystko mówi, mnie porusza a nie oburza. Dwie krótkie uwagi do komentarzy oburzonych katolików pod moim ostatnim postem o wywiadzie z @ . Jeden oburzony czytelnik pisze: "Po co ta k***a? zwracając się do Boga. Ja też przeklinam, ale jak się modle to z pokorą. Bo to nie rozmowa z kumplem przy browarze" No więc na mój chłopski rozum, to przed Panem Bogiem przede wszystkim trzeba być szczerym i prawdziwym. Mądrzy mistrzowie duchowi powtarzają: nie spotkasz Boga, jeśli będziesz przed nim udawać kogoś kim nie jesteś. Jeśli Agnieszka używa takiego języka na co dzień, to lepiej żeby przed Bogiem też była sobą, a nie pudrowała nosek i udawała grzeczniutką dziewczynkę. Modlitwa jest szczerą rozmową, a nie stawaniem na paluszkach i udawaniem kogoś, kim się nie jest. Drugi oburzony czytelnik pisze: "Promowanie bluzg na portalu odnoszącym się do treści katolickich jest co najmniej niewłaściwe. Radzę nie cytować takich słów i nie wiązać ich z wiarą". Polecanie wywiadu z Agnieszką, jednego z najbardziej poruszających i dających do myślenia, jaki ostatnio widziałem, to nie jest promowanie bluzga. To po pierwsze. Po drugie, plizzzz, przestańmy z tym świętoszkowym gadaniem w stylu "jak coś takiego mogło się znaleźć na katolickim portalu" i rozdzieraniem szat. No mogło się znaleźć, bo katolik to nie jest człowiek, który cały czas siedzi w kościele i klepie paciorki. Katolik też żyje, a życie jest czasem cholernie trudne i nieoczywiste. I o tym wszystkim trzeba mówić, a nie udawać, że jesteśmy idealni. A wiara to nie jest rzeczywistość tylko i wyłącznie dla grzecznych ministrantów. Jesteśmy niedoskonali, słabi, czasem zmęczeni, upadamy, wątpimy, szukamy. I tak w kółko. Ja w każdym razie tak mam i dlatego słowa Agnieszki i to jak ona to wszystko mówi, mnie porusza a nie oburza. #agnieszkachylińska #łobuzy #pinkpunk #grzesznicymilewidziani Post udostępniony przez Piotr Żyłka (@piotrekzylka) Lis 14, 2018 o 11:44 PST Tworzymy dla Ciebie Tu możesz nas wesprzeć.

Gwiazda TVN niechętnie mówi o swoim życiu prywatnym. Pewnie z tego powodu niewielu fanów Agnieszki Chylińskiej zdaje sobie sprawę z tego, że artystka jest po rozwodzie. Agnieszka Chylińska rozstała się z pierwszym mężem Wokalistka jest dziś związana z tajemniczym Markiem. Piosenkarka doczekała się z nim trójki dzieci. Co ciekawe, nie jest to jednak pierwszy mąż […]

Agnieszka Chylińska rzadko wypowiada się na temat swojego życia prywatnego. Zaostrzenie ustawy antyaborcyjnej skłoniło ją jednak do osobistych zwierzeń. Już kilka lat temu sugerowała, co dolega jej dzieciom. Agnieszka Chylińska niegdyś była zbuntowaną wokalistką zespołu Gwiazda po pewnym czasie przeszła metamorfozę i z chłopczycy zamieniła się w rasową kobietę. Zrzuciła kilka zbędnych kilogramów, przefarbowała się na blond, zaczęła nosić mini i rozpoczęła solową życie na estradzie potrafiła idealnie połączyć z macierzyństwem. Piosenkarka jest matką trójki dzieci. Jej najstarszy syn Ryszard ma już 14 lat. Córeczka Estera to 10-latka, a najmłodsza Krysia ma zaledwie 7 Agnieszki doskonale wiedzą, że oprócz muzyki ma też ona inną wielką pasję. Doskonale sprawdza się jako autorka książek dla dzieci. Na swoim koncie ma już kilka bestsellerów. Stworzyła serię publikacji, których główną bohaterką jest 8-letnia Zezia. Jej wesołe perypetie znalazły sporą grupę wielbicieli wśród najmłodszych piosenkarka łącznie sprzedała ponad 500 tys. egzemplarzy swoich książek (Zezia i Giler, Zezia, Giler i Oczak, Zezia i wszystkie problemy świata, Zezia, miłość i bunt na statku oraz Labirynt Lukrecji).Agnieszka Chylińska opisała problemy dzieci w książkach. Z czym się zmagają na co dzień?Agnieszka nie pozostała obojętna na to, co dzieje się w ostatnich dniach w Polsce. Zaostrzenie ustawy antyaborcyjnej skłoniło ją do opowiedzenia o swoim trudnym macierzyństwie. Gwiazda jak dotąd nie mówiła o dzieciach i nie pokazywała ich zdjęć w social mediach. Wczoraj postanowiła zmienić taki moment, w którym robi się ciemno przed oczami i mnie się zrobiło ciemno przed oczami, jeśli chodzi o to, co się wydarzyło. Ja nigdy się nie żaliłam i nigdy publicznie nie opowiadałam o tym, jak mi jest ciężko z tego tytułu, że dwoje moich dzieci są dzieciakami szczególnej troski – mówiła już kilka lat temu wspominała publicznie o zaburzeniach swoich dzieci. Wydała książkę Giler, trampolina i reszta świata – jej główny bohater cierpi na autyzm. Była to opowieść o chłopcu, który od najmłodszych lat różnił się od swoich rówieśników, a jego rodzice poszukiwali pomocy u różnych miał być kolejny nasz wywiad… Ale nie wyszło. Temat mnie przerósł. Myślałam, że dam radę, że przecież napisałam tę książkę, by powiedzieć wam więcej. Również o sobie i o byciu mamą wyjątkowo „wyjątkowego” dziecka – powiedziała w jednym z wywiadów w listopadzie 2019 więcej na temat powieści i kulis jej powstawania opowiedziała podczas wizyty w Dzień Dobry TVN:Jest to historia bardzo mi bliska. Bardzo długo się zbierałam do tego, żeby ją napisać, żeby była taka jakie jest życie. To historia o chłopcu wyjątkowym, który jest niepełnosprawny, z którym trzeba sobie poradzić i zaprosić do swojego domu na nowo. Trzeba się z nim oswoić. On ma dwoje rodzeństwa, które jest bardzo dzielne, oni muszą nauczyć się kochać brata na nowo. Mimo wszystko mam nadzieję, że napisałam książkę ku pokrzepieniu. Napisałam książkę po to, by człowiek znalazł w sobie taką godność i promowania swojej książki zdradziła, że jeżeli chce opowiedzieć nieco więcej o swoim życiu osobistym, to pisze o tym w swoich książkach. To pozwala przypuszczać, z jakimi problemami na co dzień zmagają się dzieci także: Chylińska: „Nie usunęłabym chorego dziecka”Agnieszka ChylińskaAgnieszka Chylińska z córką czyta powieść na InstagramieAgnieszka Chylińska przeszła metamorfozęKrystyna MiśkiewiczZ wykształcenia dziennikarka. Z zamiłowania ogrodnik, który każdą wolną chwilę poświęca swoim roślinom. Wielka miłośniczka przyrody, właścicielka kilku psów. Wegetarianka z wyboru.
🌸Zobacz cały odcinek w Playerze: https://player.pl/playerplus/programy-online/w-roli-glownej-odcinki,41🌸 Te gwiazdy Cię zaskoczą!https://youtu.be/5UQZzy0d_ Agnieszka Chylińska rzadko wypowiada się na prywatne tematy. Jest matką trójki pociech, których prywatności strzeże jak oka w głowie. Jednak coraz częściej wspomina o trudach macierzyństwa, z którymi musiała się zmagać. Artystka wyznała niegdyś w poruszających słowach: ,,Dwoje moich dzieci są dzieciakami szczególnej troski." Co roku w kwietniu obchodzi Światowy Dzień Świadomości Autyzmu. „Królowa łez” i królowa metamorfoz Agnieszka Chylińska! Agnieszka Chylińska o macierzyństwie Nigdy nie ukrywała, że macierzyństwo bardzo ją zmieniło. Agnieszka Chylińska jest dziś szczęśliwą mamą 16-letniego Ryszarda, 11-letniej Estery i 9-letniej Krystyny, choć początki nie były łatwe. Artystka wyznała, że zostanie mamą było "brutalnym strzałem w jej egoizm", a w całym procesie oswajania macierzyństwa czuła się bardzo samotna. "Macierzyństwo miało być dla mnie kolejnym sukcesem, rolą, w którą wejdę instynktownie, z radością, zapałem i pewnością siebie. Etapem idealnie wklejonym do mojego ówczesnego życia, gdzie miało być "doklejone" do bieżących spraw jak rodzaj pluszowej przybudówki. Okazało się brutalnym strzałem w mój egoizm, w wieczne dogadzanie sobie w myśl zasady, "bo ja zawsze miałam ciężko"... Musiałam umrzeć, a wraz ze mną wszystko, w co wówczas wierzyłam. Byłam w tym procesie bardzo osamotniona, pogubiona... Dzisiaj mogę powiedzieć, że macierzyństwo mnie uratowało, pomogło odnaleźć w sobie pokłady miłości, o której istnienie siebie samej nie podejrzewałam. Ale to moja historia i mój proces. Proces, który cały czas trwa..." - pisała Agnieszka Chylińska na swoim profilu na Facebooku. W związku z decyzją Trybunału Konstytucyjnego, który w 2020 roku orzekł, że aborcja z przesłanek embriopatologicznych jest niezgodna z konstytucją, wokalistka zdobyła się na osobiste wyznanie, tym razem bezpośrednio dotyczące jej dzieci. Postanowiła wypowiedzieć się w tej kwestii. ,,Nigdy się nie żaliłam. Nigdy nie opowiadałam publicznie o tym, jak jest mi ciężko z tego tytułu, że dwoje moich dzieci są dzieciakami szczególnej troski. Nie przypominam sobie tak bardzo, że ktoś mi w tym pomagał, wspierał, jeśli chodzi o tzw. państwo. Dlatego szczególnie mnie, jako mamie jest trudno na to wszystko patrzeć i znosić fakt, że nie dba się o dzieci niepełnosprawne, osoby niepełnosprawne w takim wymiarze, w jakim powinny być zaopiekowane, a wymusza się na kobietach rodzenie kolejnych chorych dzieci", mówi Agnieszka Chylińska. Gwiazda podkreśliła, że nikogo nie wolno zmuszać do czegokolwiek, ponieważ każdy ma prawo do podjęcia własnej decyzji zgodnie ze swoim sumieniem. Zobacz także: Tajemnica pierwszego małżeństwa Agnieszki Chylińskiej. Trwało zaledwie 16 miesięcy ,,Zawsze uważałam, że jest to kwestia sumienia. Nie można nikogo do niczego zmuszać, nie można narzucać, zakazywać czegokolwiek. To jest nieludzkie. Każda z nas jest inna i każda ma prawo decydować o swoim życiu. Każda z nas ma zupełnie inną sytuację rodzinną, finansową, zdrowotną. Potem z naszą decyzją tak naprawdę zostajemy same i z tym żyjemy do końca naszych dni", dodała. Agnieszka Chylińska nie kryła swojego przerażenia i złości. Podkreśliła, że zarówno jej, a przede wszystkim jej dzieciom byłoby bardzo trudno, gdyby nie pomoc prywatnych i społecznych placówek. ,,Jestem przerażona tym, co się dzieje. Jestem zbulwersowana jako matka i osoba, która od lat boryka się różnymi trudnościami z tym, że moje dzieci potrzebują więcej troski, więcej do zaopiekowania. Gdyby nie prywatne czy społeczne placówki, byłoby mi bardzo ciężko. Przede wszystkim moim dzieciom. Nigdy nie chciałam, żeby ktoś żył tak jak ja. Nigdy nie oczekiwałam od moich bliskich czy przyjaciół, żeby żyli tak samo jak ja. Nie chciałam nigdy sytuacji, żeby ktoś, kto się waha, wiedząc o tym, że jego dziecko może urodzić się chore, ma decydować, czy ma podejmować decyzję, patrząc na moje życie", wyznała. Wokalistka podkreśliła swoje wsparcie i zrozumienie dla wszystkich kobiet. Protestuje przeciwko nieludzkiemu zachowaniu wobec kobiet. ,,Wspieram wszystkie kobiety, które dziś tak bardzo rozpaczają i głośno o tym mówią. Chcę być za wolnością wyboru z pełnymi konsekwencjami, które psychicznie kobieta ponosi. Natomiast na litość boską, nie możemy na ludziach wymuszać decyzji. Szczególnie tak drastycznych związanych z życiem kobiet, ale też z całą odpowiedzialnością. To nieludzkie zachowywać się w ten sposób. Przeciwko temu protestuję. Nigdy nie zwierzałam się wam ze swoich problemów osobistych. Ze względu na dobro moich dzieci czasami przemilczałam pewne historie. Nie lubię zajmować stanowiska w sprawie tylko po to, by skupiać uwagę. Ale w tej konkretnie sprawie jestem całym sercem z kobietami, ze wszystkimi osobami, które poczuły się oszukane, pozbawione jakichkolwiek praw, bo tak to interpretuje", mówiła. ,,Jest tyle problemów obecnie. Czytamy codziennie, że ludzie umierają na koronawirusa. Jest już wystarczający chaos. Wspieram Was, jestem z Wami, nawet nie wiecie, jak bardzo. Chciałabym dożyć czasów, w których żyjące osoby niepełnosprawne, będą mogły żyć w spokoju i państwo będzie pomagało niewymuszaniem narodzin, a opiekowaniem się tymi, którzy już są i potrzebują pomocy. Tyle ode mnie", zakończyła. Czytaj też: Był wytrwały, czekał na mnie”. Oto niezwykła historia miłości Agnieszki Chylińskiej i jej męża Agnieszka Chylińska obchodzi Światowy Dzień Świadomości Autyzmu 2 kwietnia na świecie obchodzony jest wyjątkowy dzień, mający na celu propagowanie wiedzy na temat autyzmu. Artystka każdego roku dokłada swoją cegiełkę, aby szerzyć wiedzę o spektrum. Trzy miesiące temu na Instagramie wokalistki pojawił się wymowny wpis: „Ściskam dzisiaj szczególnie mocno, jako mama, jako człowiek" - czytamy w opisie zdjęcia dłoni artystki, w której trzyma małe niebieskie serce. Kolor ten jest od lat symbolem solidarności z osobami dotkniętymi zaburzeniem. Artystka wiele razy poruszała temat swojego macierzyństwa i nigdy nie szczędziła ostrych, dosadnych słów. Nie był to sielankowy czas, choć zdecydowanie przełomowy w jej życiu. Z trudnych doświadczeń wyciąga właściwe lekcje. „Kiedy urodziłam moje dzieci i pojawiły się okoliczności, które dawały mi oczywisty wybór pomiędzy byciem wiecznie rozsiadającą się w roli ofiary lamentującą matką lub zadaniowcem i buntownikiem niezmordowanie walczącym o to, by każde z moich dzieci, bez względu na swoje, jak to się ładnie mówi "deficyty", mogło mieć dobre i pogodne życie, wybrałam to drugie. Nie bez wahania" - pisała niegdyś w mediach społecznościowych. „Chce się uciekać od tego co trudne, co boli. Mnie moje życie dało trudną lekcję. Wagarowałam jak zwykle, by w końcu wrócić i stanąć twarzą w twarz "z tym, co boli, z tym, co trwa." I może nie było cudu, ale dało się to wszystko udźwignąć. Może samo przekonanie o tym, że nie jest tak ciężko, jak myślałam, było wystarczającym powodem, by trwać, by być, by towarzyszyć." Agnieszka Chylińska, Mam Talent TVN, Warszawa Fot. Adam Burakowski/REPORTER
Pierwsze małżeństwo Agnieszki Chylińskiej. Mówiła, że było toksyczne. Agnieszka Chylińska z Krzysztofem Krysiakiem była związana przez sześć lat, zanim doszło do ślubu. Poznali się
Agnieszka Chylińska odniosła się na swoim Instagramie do głośnych wydarzeń ostatnich dni, związanych z decyzją Trybunału Konstytucyjnego. Gwiazda opowiedziała tęż o swoich dzieciach. Dwoje z nich są "dziećmi szczególnej troski". Piosenkarka zdradziła, czy dostała kiedykolwiek pomoc od państwa. Agnieszka Chylińska jest kolejną gwiazdą, która odniosła się do zakazu aborcji w sytuacjach, gdy płód jest uszkodzony. Gwiazda nie kryje oburzenia, że w tak delikatnej i osobistej sprawie decydują za kobiety politycy."Nie można nikogo do niczego zmuszać, nie można nikomu narzucać czegokolwiek, zakazywać, to jest po prostu nieludzkie. Każda z nas jest inna i ma prawo decydować o swoich życiu" - podkreśliła Agnieszka Chylińska w opublikowanym wideo na Chylińska odniosła się do zakazu aborcji. Opowiedziała też o swoich dzieciachGwiazda opowiedziała też o swoich dzieciach. Jak zdradziła, dwoje z nich "wymaga szczególnej opieki"."Zrobiło mi się ciemno przed oczami jeśli chodzi o to, co się wydarzyło. Ja nigdy się nie żaliłam i nigdy nie opowiadałam publicznie o tym, jak mi ciężko z tego tytułu, że dwoje moich dzieci są dzieciakami szczególnej troski. Nie przypominam też sobie za bardzo, że ktoś mi w tym pomagał, wspierał jeśli chodzi o państwo" - opowiedziała gwiazda na swoim zwraca też uwagę na to, że niepełnosprawne dzieci oraz ich rodziny dostają od państwa bardzo mało wsparcia."Mnie jako mamie jest trudno na to patrzeć i znosić fakt, że nie dba się o dzieci niepełnosprawne, osoby niepełnosprawne w takim wymiarze, w jakim one powinny być zaopiekowanie. A wymusza się na kobietach rodzenie kolejnych chorych dzieci" - w opublikowanym wideo podkreśliła, że gdyby nie prywatne miejsca i społeczne placówki, byłoby ciężko zarówno jej, jak i jej pociechom. Agnieszka Chylińska przyznała też, że całym sercem jest ze wszystkimi kobietami, które w ostatnich dniach walczą i protestują."Wspieram wszystkie kobiety, które dziś tak bardzo rozpaczają i tak mocno i głośno o tym mówią. Ja po prostu chcę być za wolnością wyboru z pełnymi konsekwencjami, które psychicznie kobieta ponosi" - podkreśla Agnieszka Agnieszka Chylińska jest mamą syna Ryszarda oraz dwóch córek: Krystyny i Estery. Opis produktu. Po rozpadzie zespołu O.N.A. Agnieszka Chylińska, Zbyszek Kraszewski i Wojtek Horny postanowili stworzyć własny projekt muzyczny, który stylistycznie i ideowo ma świadczyć i podkreślić ich rodowód. Do zespołu dołączyło dwóch utalentowanych muzyków: Krzysztof Misiak (gitara) i Darek "Bolo" Osiński (bass), a grupa Dość znacząca przemiana Agnieszki Chylińskiej, jaką mogliśmy oglądać w ostatnich latach, stała się obiektem wielu domysłów i spekulacji. Niektórzy podejrzewali piosenkarkę nawet o anoreksję. Na początku kariery muzycznej Agnieszka Chylińska, która miała wówczas sporo ciała, stawiała na dość mroczny wizerunek. Wszystko zmieniło się, gdy została mamą. Wydając płytę „Modern Rocking”, piosenkarka zaskoczyła bardziej kobiecymi stylizacjami, a w końcu blond włosami. Wówczas również sporo schudła, jednak jeszcze wtedy jej figura nie budziła niepokoju. Wszystko zmieniło się, gdy po siedmiu latach Chylińska powróciła z płytą „Forever Child” i nowym, odmienionym wizerunkiem. Z każdym mijającym miesiącem 41-letnia artystka wydaje się być szczuplejsza, do tego stawia na coraz odważniejsze makijaże i fryzury. Z dnia na dzień nasilają się spekulacje o rzekomej chorobie artystki. Niektórzy podejrzewają, że może ona cierpieć na zaburzenia odżywiania. A co na to jej menadżerka? W rozmowie z „Twoim Imperium” Joanna Ziędalska-Komosińska skomentowała krótko, acz dosadnie – mówiąc właściwie całą prawdę na temat wizerunku swojej podopiecznej. „Każdy ma prawo wyglądać jak chce” – powiedziała. Podobnego zdania jest Małgorzata Foremniak, która od lat pracuje z Agnieszką Chylińską na planie programu „Mam talent”. „To, jak ktoś wygląda, to jego prywatna sprawa. Myślę, że u Agnieszki wszystko w porządku” – twierdzi aktorka. Agnieszka Chylińska Instagram/agnieszka.chylinska. Anna Lewandowska. Anna Lewandowska nigdy nie ukrywała, że jest osobą wierzącą. Jej życiowy partner, Robert Lewandowski, był niegdyś Agnieszka z uśmiechem na twarzy relacjonuje nagrania do kolejnej edycji "Mam talent" w TVN. Wiele emocji wzbudza nowy juror - Janek Kliment, a piosenkarka w swoim stylu rozbawia całą ekipę. Wydaje się, że jest w świetnej formie i gotowa do ciężkiej pracy. Jednak internauci są innego zdania. Zauważyli, że z gwiazdą dzieje się coś naprawdę złego. ZOBACZ KONIECZNIE: "U nas w domu jest totalny syf"! Nie uwierzycie, jak mieszka Agnieszka Chylińska [ZDJĘCIA] Co ukrywa Chylińska? Jurorka "Mam talent" wrzuciła na Instagrama swoje zdjęcie w różowej bluzce. Oczywiście i tak na pierwszy plan rzucają się jej liczne tatuaże. Pod zdjęciem napisała tylko "cześć", jednak szeroki uśmiech ma zapewniać, że wszystko jest w porządku. Niestety jej fani dostrzegli zupełnie coś innego. Posypały się komentarze pełne troski i przerażenia. "O rany kościotrup straszny widok" "Wszyscy się tobą zachwycają ale ja widzę, że źle wyglądasz.... Przypominasz mi mojego sąsiada... leżącego, chorego sąsiada który jest dokładnie chudziutki jak ty...." "mam takie samo wrażenie... Coś jest nie tak" "Yyy... dziwnie wyglądasz - jakbys chciała ukryć depresje" Rzeczywiście Chylińska wygląda szczupło, ale przez ostatnie lata to raczej jej normalny wygląd. A piosenkarka na pewno jest zmęczona ostatnimi tygodniami, bo intensywnie pracuje, do tego dochodzi opieka nad dziećmi. Może to właśnie miało wpływ, że w z pozoru niewinnym zdjęciu jej fani dostrzegli coś niepokojącego. Miejmy nadzieję, że Agnieszce nic nie dolega, a kolejnymi zdjęciami udowodni, że jest w życiowej formie. Widzowie natomiast już mogą odliczać tygodnie, aż na małym ekranie będzie królował "Mam talent" z Chylińską w roli głównej. PSYCHOTEST. Którą gwiazdą jesteś? Perfekcyjna jak Gosia Rozenek, czy wybuchowa jak Magda Gessler? Pytanie 1 z 8 Najczęściej ubierasz się w: lubię luksusowe zestawienia lubię jak dużo się dzieje, wybieram wzorzyste stylizacje łączę elegancję z wygodą Agnieszka Chylińska ukrywa to przed wszystkimi. Padła nazwa choroby z jaką mogą zmagać się jej dzieci M7WGd2l. 111 156 141 75 57 430 373 357 362

czy agnieszka chylinska jest chora